Jak zadbać o dobrą kondycję psa – wszystko co musicie wiedzieć?

Pies nie jest „czymś”, „rzeczą” czy „zabawką”, bo to członek rodziny i tak należy go traktować. A to oznacza, że należy robić dla niego wszystko, co najlepsze. Rzecz jasna nie musicie z psiaka robić człowieka. Każdy opiekun powinien zadbać o dobrą kondycję zwierzaka. Ale jak to zrobić? Tego dowiecie się z naszego wpisu.

Dobre jedzenie ma znaczenie

„Nie dla psa kiełbasa” ma w tym przypadku dobre i pozytywne znaczenie, wszak na kiełbasę pies jest zbyt dobry. Cóż nie ma się co oszukiwać, że takie wyroby nie są naszpikowane konserwantami. Dlatego też dla zdrowia naszych czworonożnych przyjaciół, lepiej ich im nie podawać. Jednocześnie trzeba pamiętać, że pies jest mięsożerny, a nie wszystkożerny, stąd jego dieta powinna być oparta przede wszystkim na mięsie. Możecie podawać jedzenie gotowane. W tym przypadku dla psa polecane jest mięso z kaczki, indyka, ale też wołowina czy perliczka. Dobrze tolerowana jest jagnięcina i cielęcina. A gdy psiak ma bardzo delikatny żołądek to często dieta powinna być oparta na mięsie z królika. Cóż wiadomo, że ceny mięsa tego typu nie są niskie, a to oznacza, że nie każdego stać, by podawać psiakowi takie jedzenie. Taniej wychodzi barf, czyli dieta oparta na surowym mięsie. W tym przypadku, co któryś posiłek można podawać surowe jajko, ale też nieco sproszkowanych kości. Jednak nie ma się i co w tym przypadku oszukiwać, bo takie jedzenie choć wychodzi taniej, nie jest łatwe do zbilansowania. Zawsze można też karmić czworonożnego kumpla suchym i mokrym jedzeniem, ale rzecz jasna najwyższej jakości. Takie znajdziecie na stronie TwojPieszczoch.pl – sklep zoologiczny oferuje szeroki wybór, korzystne ceny i najwyższą jakość produktów.

Kościom mówimy stanowcze „nie”

Psy kości nie mogą jeść i są dla nich bardzo szkodliwe. Surowe kości bez szpiczastych elementów mogą służyć im do ścierania osadu z zębów i tylko tyle. W żadnym wypadku kości nie może być podawana jako posiłek, a gotowane kości już tym bardziej. Jest tyle innych gryzaków, które smakują psiakom i im nie szkodzą, a z kościami trzeba uważać. Można wybrać choćby suszone mięso czy poroże. Nawet jeżeli pies aż się trzęsie, gdy je widzi to stanowczość dla jego dobra jest wskazana. Podobnie rzecz wygląda z czekoladą. A to za sprawą kakao, które zawiera teobrominę. Śmiertelna dawka teobrominy to 200-300 mg na kilogram masy ciała psa. Najwięcej zawiera gorzka czekolada. W tłuszczu kakaowym, który znajduje się w białej czekoladzie jej nie ma. Jeżeli więc nie upilnujecie psiaka i zje kilka kostek to nie zaszkodzi mu, ale jednak absolutnie nie należy jej podawać. Zawsze można kupić produkt dedykowany, czyli czekoladę dla psów, albo przygotować im ciasteczka z wątroby.

Spacer to nie tylko załatwianie potrzeb fizjologicznych

Z psem trzeba wychodzić na spacer i to fakt niezaprzeczalny. Oczywiście spacer nie może trwać tylko kilka minut i służyć do załatwiania potrzeb. Minimalna ilość spacerów u dorosłego psiaka wynosi trzy. Przy czym dwa mogą być krótsze, a jeden powinien być długi. U szczeniąt sytuacja wygląda już zupełnie inaczej i bywa konieczne wychodzenia nawet co godzinę, ale i tak maluch może się załatwić w domu. Pamiętajcie też, że spacer ma być dla psa relaksem. A więc musicie pozwolić mu wąchać, oglądać czy przywitać się z psimi kolegami. W żadnym wypadku nie można stosować obroży uciskowych, kolczatek czy też dławików. W końcu jeżeli pies jest Waszym przyjacielem, to czemu go krzywdzicie?

Zabawa ma znaczenie

Zabawa rozwija, sprzyja powiększaniu więzi i cieszy zwierzaka. Zatem pamiętajcie, aby codziennie z psem się pobawić. Możecie porzucać mu piłeczką czy ulubioną zabawką. Tutaj polecamy Wam te lateksowe, które są zdecydowanie trwalsze niż winylowe. Jeżeli psiak przychodzi do Was z zabawką, to poświęćcie mu czas i go nie ignorujcie. Warto też sprawić mu frajdę i czasem kupić nową zabawkę. Dobrze sprawdzają się też Kongi, które możecie napełnić ulubioną pastą czy smaczkami.

A na końcu przypominamy, że psów się nie bije. Nie można ich karcić łapiąc na kark, przytrzymując przy ziemi – teoria dominacji została już dawno obalona. Czasami wystarczy stanowcze „fe”, by psiak zrozumiał, że źle zrobił.